Projekt pn. „Życie to sztuka filmowa – moje emocje” finansowany z Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWE FIO na lata 2021-2030.
16 listopada w Hali Sportowej Częstochowa odbył się II Ogólnopolski Festiwal Piosenki Podwórkowej.
Muzyczną imprezę zorganizowało Polskie Stowarzyszenie Na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Częstochowie. w Hali Sportowej Częstochowa. Bawiło się tu blisko 600 uczestników. Tegorocznej odsłonie festiwalu towarzyszyło hasło “Rok 2021 – Rokiem Górali w województwie śląskim”.
Dziennikarze z warsztatów dziennikarskich wykorzystali okazję i porozmawiali o festiwalowych emocjach z organizatorami, gośćmi, jurorami i uczestnikami festiwalu. Poniżej kilka z zebranych przed nich opowieści.
Beata Mstowska, prezes Polskiego Stowarzyszenie Na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Częstochowie
Pomysł narodził się 17 lat temu. Zaczynaliśmy od edycji lokalnej i dwóch zespołów. Po paru latach impreza stała się regionalną, a od dwóch jest ogólnopolska. Co roku wzrasta poziom i zaangażowanie naszych uczesników. Choć za każdym razem mocno mnie to zaskakuje, bo wydaje się, że nie można włożyć w to więcej serca niż już włożono. Okazuje się, że można. I to jest magia tego festiwalu. Nasz festiwal ma stałych przyjaciół, na których zawsze możemy liczyć. To też prowadzący, jurorze, goście, uczestnicy. To oni mnie pilnują i pytają o termin, żeby wpisać go sobie w kalendarz. Powtarzają, że jesteśmy ważni. Mając takie wsparcie, nie może zabraknąć nam energii do tego, by kontynuować akcję.
Małgorzata Majer, dyrektor Regionalnego Ośrodka Kultury w Częstochowie
-Jestem zachwycona atmosferą tego festiwalu. Warto pamiętać, że te dzieci, młodzież i dorośli przygotowują się czasami cały rok do tego występu. Dla nich te kilka minut na scenie to ogromne przeżycie. Podobają się, są oklaskiwani, czują, że zrobili to dobrze. I to jest bardzo istotny aspekt tej imprezy. Takim osobom naprawdę warto oddać scenę. Zresztą nie tylko oni czerpią z tych występów radość. Patrząc na nich, my także ją czujemy.
Małgorzata Iżyńska, częstochowska radna, autorka tekstów, które wykonywali m.in. Marek Jackowski i Anna Wyszkoni
-Jestem związana z festiwalem od kilku dobrych sezonów. w tym roku z podwórkowej muzyki przeszliśmy do góralskiej, zabawa była przednia. Opiekunowie uczestników wykonują ogromną pracę, żeby przygotować ich do występów. Dla mnie ten festiwal jest wyjątkowy, bowiem osoby z różnymi niepełnosprawnościami pokazują nam, jak można się bawić. Talent ma każdy, a otwartość na sztukę i przebywanie z innymi są bardzo istotne. Dla mnie to festiwal zaskoczeń, w tym roku m.in. zumbą po góralsku, którą odtańczyła cała hala. dodam tylko, że Festiwal Piosenki Podwórkowej nigdy nie był spokojny, tu od lat rządzi zabawa. Po co się smucić, lepiej emanować życzliwością. Chyba w ogóle nam jej brakuje, a tu mamy ją w ogromnej dawce.
Małgorzata Mruszczyk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie
-W jury zasiadałam już po raz drugi. Rok temu festiwal odbył się online, tegorocznego klimatu nie da się więc porównać. Jeśli chodzi o samą imprezę, to odkąd pracuje w MOPS-ie nie opuściłam chyba żadnej edycji, bo występują tu moi pracownicy i podopieczni. Poziom co roku wzrasta, więc trudno ocenić te występy. To dzień wzruszeń, zaskoczeń, radości, a dla nas pełnosprawnych to okazja do integracji i spojrzenia na świat z innej, lepszej perspektywy. Pozytywna energia, którą tu otrzymuję, starcza mi na rok.